Konsumenci do tej pory krytykujący Decathlon, Auchan, Leroy Merlin w internecie za pozostawanie w Rosji, przenieśli się pod sklepy detalistów. Eksperci chwalą organizatorów za zaangażowanie i dalszą chęć wywierania presji na przedsiębiorców. Jednak ich zdaniem, nie ma co liczyć, że to zmieni postawę rodziny Mulliez, do której należy zostający w Rosji biznes. - Dużo zależy od prezydenta Macron'a i rządu Francji, który również powinien wywierać presję na francuskie firmy - uważa Szymon Gutkowski, szef DDB Warszawa.